Porównywanie się do INNYCH, ogromny błąd …

Porównywanie się do innych ( tutaj w kontekście kształtowania sylwetki ) .. to ogromny błąd większości społeczeństwa.. który prowadzi nawet do depresji..

1. GENETYKA : Każdy z nas jest inny, jedna osoba będzie miała lepszą sylwetkę inna gorszą, GENETYKI nie oszukasz, oczywiście mowa o genetyce, czyli obie osoby dają z siebie 100 %, plan jest dobrze ułożony, jedna ma efekty 10 x lepsze od drugiej, a nie o przypadku gdzie jedna osoba trzyma dietę, druga je pączki, kebaby i pije alkohol i mówi, że ma słabą genetykę …

?

2. STAŻ TRENINGOWY : nie możesz porównywać się do kogoś kto trenuje 8-10 lat, a Ty dopiero zaczynasz, niestety jeśli chodzi o kształtowanie sylwetki to jest to bardzo długi proces i zależy z jakiej sylwetki startujemy, jeśli masz dość niski poziom tkanki tłuszczowej to wiadomo, że szybciej będzie można zacząć budować mięsnie, wymarzone pośladki w przypadku kobiet, a jeśli zaczynamy z wagi 90-100-140 kg, to niestety najpierw potrzeba kilku czy kilkunastu miesięcy by pozbyć się tkanki tłuszczowej a dopiero później myśleć o budowaniu mięśni

?

3. WIEK : nawet mnie to dotknęło, z jednej strony miło patrzeć ( z drugiej przykro )

?

jak 18 letni podopieczny robi progres w ciągu 3-5 miesięcy, taki co ja zrobiłem w wieku 25-29 lat, co zrobić

?

4. SYTUACJA ŻYCIOWA : Przykład :
Mamy 2 osoby, które ważą 100 kg przy wzroście 180 cm i obie zaczynają redukcje
Osoba 1 wiek 20 lat, student – 0 obowiązków, mieszka z mamusią

?

Osoba 2 wiek 40 lat, praca 10-12 h dziennie, 3 dzieci, no troszkę mniej czasu na siłownie, troszkę więcej obowiązków, wiek również robi swoje,

Osoba nr 1 będzie miała dużo lepsze efekty, szybciej zredukuje nadmierną masę ciała, przez co osoba nr 2 będzie zdemotywowana, załamana, dlaczego on tak szybko nie chudnie, skoro daje z siebie 100 % …

PODSUMOWUJĄC:
Porównywanie się do innych nie ma żadnego sensu… ja wiem, że to takie kur** Polskie.. ale nic dobrego to nie przyniesie.

Oprócz 4 powyższych punktów są jeszcze 2 bardzo ważne o których nie wspomniałem a są chyba najistotniejsze :

1. Trzymanie diety i ciężki trening. 1 osoba trzyma się planu na 100 % druga podjada, jedna ciężko trenuje druga… jestem prawie codziennie na siłowni i widzę jak ludzie trenują, kur** nawet nie można powiedzieć, że trenują, Oni po prostu „chodzą na siłownię”
Tu sobie machnie kilka powtórzeń, zero wysiłku, tu pogada z kolegą z koleżanką, później przejrzy facebooka i instagrama i akurat „koniec treningu”. Sami wiecie jak jest, Wy oczywiście tak nie robicie, ale macie na pewno znajomych, którzy tak robia

?

2. INSTAGRAM KŁAMIE!!!!
Nie mówię tutaj o zawodnikach, którzy na masie mają lepszą formę niż większość „kowalskich” zrobi kiedykolwiek na redukcji, mowa o fitnesiarach czy innych fit influencerach.. Widzisz codziennie piękne ciało, cały rok w formie? Boże … też bym tak chciała. Spotykasz swoją „idolkę” na żywo i myślisz sobie, co jest grane? Przecież Ona wygląda w sumie tak samo jak ja, jak to???!!!
SESJE ZDJĘCIOWE to : przygotowania do sesji + często odwodnienie mniejsze czy większe, dobre światło, „przypompowanie mięśni przed zdjęciami”, wysmarowane ciało, żeby się pięknie błyszczało i lepiej wyglądało, a na koniec jeszcze (nie zawsze ale często) 2 godzinki photoshopa.

I taka Pani Barbara z koleżanką mają depresje, bo widzi na co dzień na Instagramie piękne fit dziewczyny, których wygląd REALNY a na ZDJĘCIACH to 2 różne światy

?

NIESTETY..

Jak macie pomysły jaki temat poruszyć następnym razem to zapraszam do dyskusji w komentarzach

?
Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]